background

Ataki cybernetyczne na transformatory coraz większym zagrożeniem

Ataki cybernetyczne na transformatory stają się coraz częstszym zjawiskiem. Jakie są najlepsze rozwiązania do ochrony tych urządzeń?

Obecnie, kiedy coraz bardziej stajemy się zależni od nowoczesnej technologii wzrasta również zagrożenie cyberprzestępczością. Jak pokazują statystyki aktywność cyberprzestępców nieustannie rośnie, a coraz częściej jednym z ich głównych celów staje się sektor energetyczny (w tym transformatory) i szeroko-pojętego bezpieczeństwa. Dobrze zorganizowane ataki cybernetyczne na kluczową jednostkę transformatorową mogą doprowadzić do paraliżu całego miasta, a nawet kraju.

Cyberprzestępczość to coraz większy problem, z którym muszą mierzyć się nie tylko wielkie państwowe instytucje, ale także mniejsi przedsiębiorcy.

Transformer Protector – skuteczny w walce z cyberatakami na transformatory

System Sergi Transformer Protector opiera się na w pełni pasywnej technologii mechanicznej wysokiego poziomu. Jego działanie nie zależy od  jakiegokolwiek zewnętrznego sygnału elektrycznego, dlatego nie może stać się celem ataku cybernetycznego.

Zaprojektowany specjalnie, aby chronić transformatory przed skutkami wybuchu i pożaru. TP chroni kadź, podobciążeniowy przełącznik zaczepów, skrzynki przewodów olejowych i tuleje przepustowe.

W zależności od miejsca wystąpienia łuku i wielkości transformatora, TP zostaje aktywowany w ciągu 0,5-10 milisekund już podczas pierwszego dynamicznego piku ciśnienia fali uderzeniowej zainicjowanej przez zwarcie. To pozwala uniknąć eksplozji chroniąc przed wzrostem ciśnienia statycznego w kadzi transformatora.

– Schematy cyberataków, motywy cyberprzestępców czy cele ich ataków są tak zróżnicowane, że trudno je przewidzieć. Dlatego kluczem jest jak największa możliwa minimalizacja zagrożenia cyberatakiem i systematyczne łatanie wszystkich luk, z jakich mogliby skorzystać cyberprzestępcy – mówi Michael T. Jobczyk, Explosion&Process Safety Manager w Corona Serwis. – Niezabezpieczone transformatory z pewnością są łatwym celem. Przejecie kontroli i manipulacja urządzeniem może być bardzo groźna, a wręcz katastrofalna w skutkach. Dystem TP, dzięki temu, że jest niezależny od sygnałów elektrycznych i nie ma mikroprocesora, staje się niemożliwym do zhakowania, niezawodnym rozwiązaniem prewencyjnym – tłumaczy Jobczyk.

Więcej o samych transformatorach można przeczytać TUTAJ.

Jak cyberatak zagraża transformatorom?

System wytwarzania i dystrybucji energii elektrycznej to bardzo złożony i skomplikowany proces. Najczęściej zależny od całej sieci wielu połączonych urządzeń. Sercem tego systemu jest transformator, który odpowiada za przetworzenie energii. Jak łatwo wywnioskować, jego awaria może prowadzić do paraliżu całego systemu.

Cyberataku najczęściej dokonuje się m.in. poprzez wprowadzenie do komputerów i systemów złośliwego oprogramowania. Dzięki temu cyberprzestępcy mogą dowolnie manipulować przekaźnikami bezpieczeństwa doprowadzając np. do uszkodzenia konkretnego urządzenia. Dobrze skoordynowany cyberatak na system energetyczny polega na przeciążeniu transformatorów, doprowadzając do ich eksplozji. Taki atak może dotknąć każdej nieodpowiednio chronionej podstacji.

Jeśli atak przeprowadzony zostałby na kilka transformatorów znajdujących się w kluczowych miejscach jednocześnie, jego konsekwencje będą miały katastrofalny wpływ na cały system energetyczny kraju. Takie zdarzenie to nie tylko ryzyko ogromnych strat finansowych, ale przede wszystkim zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i paraliż kluczowych sektorów m.in. służby zdrowia itp.

Światowy rynek energetyczny – coraz więcej ataków

Jak pokazują statystyki w ostatnich latach ataki cybernetyczne na elektrownie jądrowe, farmy fotowoltaiczne, elektrownie wodne nieustannie przybierają na sile.  Przykładowo w 2016 r. atak na ukraińską energetykę pozbawił prądu część Kijowa na aż dwa dni. Rok wcześniej podobny atak pozbawił prądu 225 tys. mieszkańców zachodniej Ukrainy. Podobne ataki na przestrzeni lat odnotowano w Stanach Zjednoczonych, Niemiec, Korei, Panamie i wielu innych krajach.

Nie ma wątpliwości, że cyberatak to jedno z największych zagrożeń XXI wieku dla sektora energetycznego. Jedyną możliwością ochrony jest skuteczny system zabezpieczeń wszystkich elementów procesu pozyskiwania i przekazywania energii. Ochrona transformatora, jako urządzenia kluczowego, wydaje się zatem absolutnym priorytetem.

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *